Wstąp do Mrocznej Akademii...
- Nie mogę cie określić - powiedział cicho. - Od jak dawna jesteś wampirem?!
Offline
- Od... em.. - zaczęła wyliczać - Zawsze.
Wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się chytrze.
Offline
- Jestem poziomem C? - uniósł brew. - Jak to możliwe... że...
Offline
- Jestem poziomem B.. nikt nigdy się nie skapnął, że jestem wampirem - powiedziała i usiadła na ziemi - Nigdy się jak wampir nie zachowywałam.. wygnano mnie z domu gdy miałam trzy lata.. miałam na siebie papierek.. byłam bezlitosnym mordercą.. żyjąc przez tyle lat między ludźmi.. stałam się jednym z nich.. nie potrzebowałam krwi.. starczyły mi tabletki.. Ale czasami.. czasami musze polować.. taka moja natura..
Offline
- Arystokratka... - szepnął. - Skoro jesteś łowcą, dlaczego mnie nie zabijesz? Byłoby dla wszystkich łatwiej.
Offline
- Nie chce zrobić jeszcze większej krzywdy Yuuki.. - powiedziała - Ona coś w tobie ceni.. Ale.. boi się wampirów.. Też byś się bał gdyby wampir zabił całą twoją rodzinę - spojrzała na niego - I prawię Ciebie..
Offline
- Nie musisz mi przypominać - zacisnął pięści. - Yuuki na mnie zależy? Nigdy w to nie uwierzę.
- Wynocha stąd. Wynocha, albo strzelę!
- Nienawidzę cie... potworze...
Offline
- Moment moment.. Jak ty byś sięczuł gdyby ktoś wgryzł ci się w szyję ?! Trzykrotnie ! - syknęła - Chyba by po tobie nie płakała gdyby jej nie zależało.. Ale to ty dajesz jej ciągle znaki że jej nie nawidzisz ! - wstała i stanęła na przeciw niego - Napraw to ! Napraw to nim będzie za późno.. a gdy usłysze z jej ust.. że cię nienawidzi i nie chce znać.. przyjdę i Cię zabiję.. Obiecuje..
Offline
Odwrócił głowę i zamilknął. Wbił wzrok w ziemię.
Offline
- Na mnie pora.. - mruknęła - muszę wracać.. Yuuki będzie się martwić..
Spojrzała na niego. Szybko odwróciła wzrok i wskoczyła po ścianie na dach .
Offline
- Idiota... - wyszeptał.
Zaczął padać deszcz.
z.t
Offline
Przeskoczył przez jeden ze zniszczonych, wysokich murów i wpadł prosto do dziury - od kanalizacji.
z.t
Offline